Ruiny Zamku Szczerba

ZAMEK SZCZERBA był jednym z trzech tego typu obiektów na Ziemi Kłodzkiej (pozostałe to Homole i Karpień). Strzegł przejścia granicznego na trakcie Kłodzko – Praga, przebiegającego w pobliżu obecnego Gniewoszowa. Początki budowy zamku okryte są tajemnicą, lecz zakłada się, że istniał on już w okresie sporów Bolesława Chrobrego o Ziemię Kłodzką. Państewko Śnielinek było od dawna własnością Czech – w 1290 r. król czeski Wacław II podarował je łącznie z dobrami międzyleskimi kamienieckim cystersom. Pierwsza wzmianka o zamku pochodzi z roku 1360. W dokumencie mowa jest m.in. o tym, że Otto z rodziny von Glaubitz (zwany Schüler) otrzymał dobra „Snellynsteine”. Wiadomo jednak, że rodzina von Glaubitz odkupiła w latach 1315-1318 od kamienieckich cystersów Międzylesie i okoliczne tereny. Być może już wówczas powstał zamek, w 1318 r. zniszczony ale wkrótce odbudowany. Trzej bracia Głęboszowie przybyli na te tereny z Gór Łużyckich na początku XIV w. i wkrótce posiadali już włości w Paszkowie, Żelaźnie i Szalejowie oraz podwórzec kłodzkiego zamku. Sprzedali jednak swoje dobra praskiemu arcybiskupowi Arnoštowi i niedługo kupili państewko Śnielinek. Wówczas zapewne powstał wspomniany zamek. Zbudowano go z kamienia na planie nieregularnego czworoboku: ok. 40 m długości ze wschodu na zachód i do 26 m szerokości. Otoczony został wykutą w skale głęboką fosą, zaś uzyskany kamień użyto do wzniesienia od strony fosy murów o wysokości do 9 metrów, przeciętnie 1,5 m grubości i ok. 130 m długości. Od strony północnej istniał zwodzony most i brama, przez którą wjeżdżało się na zamkowy dziedziniec. Żywot zamku trwał krótko – zakończył się w 1. połowie XV wieku. Właściciele państewka Śnielinek Głęboszowie byli katolikami. Wiosną 1428 r. zamek stanął na drodze oddziałów husyckich ciągnących na podbój Ziemi Kłodzkiej. Pierwszy szturm husytów został krwawo odparty. Ci jednak przyciągnęli stosowane już wówczas działa, które zniszczyły mury warowni. Przeważający napastnicy wdarli się do zamku. W jego obronie zginęli prawie wszyscy członkowie rodu Głęboszów. Od tego czasu zamek pozostaje w ruinie, chociaż jeszcze przez długi czas był nominalną stolicą dóbr śnielińskich. Już w XVI wieku okoliczna ludność rozpoczęła wybieranie z ruin kamienia budowlanego, który użyto m.in. do budowy kościoła w Gniewoszowie oraz do budowy browaru w Różance w 1770 r. Wprawdzie zaszkodziło to czytelności zamkowego założenia, to jednak dzięki temu odsłonięto dolne kondygnacje gródka z fragmentami sklepień i schodów. Ponadto do dzisiaj zachowały się jeszcze spore fragmenty murów obwodowych z resztką baszty, obszerny dziedziniec i sucha fosa. Duże prace archeologiczne prowadzone tu były w latach 1986-91 – odkryto wtedy część mieszkalną i znaczne odcinki murów. Znaleziono ok. 30 tys. zabytkowych elementów – m.in. przedmioty ze szkła i żelaza, ceramikę, naczynia i wiele wyrobów z gliny. Z ruinami zamku wiążą się oczywiście liczne legendy – m.in. o przejściu podziemnym łączącym zamek z pobliską jaskinią Solna Jama i skarbach ukrytych ponoć przez ostatnich właścicieli. Skarby zaś dostaną się temu, kto zmówi w międzyleskim kościele trzy „zdrowaśki” i w drodze powrotnej do zamku nie popełni najmniejszego grzechu. Na razie nikomu się nie udało.